Od dłuższego czasu interesujemy się z Mężem rzeczami z ubiegłego wieku. Stwierdzenie, że kolekcjonujemy starocie byłoby może wyolbrzymione, a to z powodu wszechobecnego braku czasu i miejsca. Ale…

Czasami wydaje nam się, że mogliśmy żyć w innych czasach. Jak to ktoś powiedział… pasuje do nas określenie „za późno urodzeni”. Oczywiście bierzemy po uwagę zalety tamtych lat, a nie skupiamy się na ograniczeniach wtedy występujących. Fantazjujemy o podróży w czasie. Jednym z naszych ulubionych filmów jest seria „Powrót do przyszłości”. Jest wiele rzeczy, które nas łączą. Podobają nam się klasyczne wystroje i rozwiązania. Interesuje nas przede wszystkim lokalna historia – dzięki temu powstał nasz blog – i nie możemy oderwać oczu od starych fotografii czy widokówek. Na targu lub giełdzie staroci moglibyśmy „stracić” cały dzień, a później udać się na kolację do jakiejś staromodnej knajpki… Wieczorem zaś owinęlibyśmy się w koc i przy gorącej herbacie (lub swojskim piwku) obejrzelibyśmy któryś z dawnych filmów lub seriali: Sami swoi, Kogel-mogel, Poszukiwany, poszukiwana, Wyjście awaryjne, Nie lubię poniedziałku, Miś, Rzeczpospolita Babska, Alternatywy 4, Zmiennicy, Wojna Domowa i wiele, wiele innych. 

Przyjemność sprawia nam również wędrówka po górach czy odwiedzanie ciekawych miejsc, obowiązkowo z aparatem w ręku. Miłośników naszych lokalnych klasyków zapraszamy do obejrzenia eksponatów z życia codziennego w Muzeum w Bielawie i Muzeum w Kamionkach.

Muzeum w Bielawie

Muzeum w Kamionkach

Do tego dorzucić trzeba zamiłowanie do starszych przedmiotów. Ostatnio zapałaliśmy uczuciem do płyt winylowych i gramofonu. Półżartem można powiedzieć, że świata nie widzimy poza muzyką lat 80., choć nie pogardzimy też wcześniejszymi brzmieniami. Do tego dołożyć trzeba stary typ wzmacniacza, dobre kolumny i domowa prywatka z dziećmi gotowa. A właśnie… W niedalekiej przeszłości zostaliśmy obdarowani przez dobrą kobietę „z tamtych czasów” słynnym rzutnikiem Ania (oczywiście oboje z Mężem jako dzieci w domu takie posiadaliśmy, ale ślad po nich zaginął, podobnie stało się z wieloma innymi rzeczami…). Przyjemnie było uruchomić takiego klasyka i zobaczyć miny dzieci. Nagraliśmy więc słuchowisko wraz z projekcją starych bajek dla innych dzieci, tych dużych i małych. 

Rzutnik Ania




Na razie wystarcza nam to, że Mąż znajduje przyjemność w majsterkowaniu, a Żona lubuje się w pisaniu o przeszłości. Do szczęścia brakuje nam tylko przejażdżki Fiatem 126p. J



Oprac. Żona /02.04.2020/

Bielawianie . 2017 Copyright. All rights reserved. Designed by Blogger Template | Free Blogger Templates