Marzenie o browarze
Browar Koeppera w dolnej Bielawie zaprzestał produkcji po I wojnie światowej. Około 1920 roku ten sam los spotkał browar Carla Neumanna, a następnie w 1947 roku bielawski Browar Górski przy dzisiejszej ul. Legionów. Zawsze podczas warzenia piwa w domu, i nie tylko wtedy, daję się ponieść fantazji o własnym browarze rzemieślniczym. Takim niedużym, lokalnym, bielawskim...
Jakiś czas temu zastanawiałem się jaką nazwę mógłby mieć mój browar. Bardzo chciałem, aby swoją nazwą nawiązywał do naszego miasta, chyba najbardziej kojarzonego z firmami Bielbaw i Bieltex, które swoje nazwy zawdzięczają konkursowi. Pomyślałem, aby nazwa zaczynała się od "Biel", a drugi człon nawiązywał do tematyki piwa. Po kilku próbach dopasowania czegoś, wybór padł na angielskie tłumaczenie słowa chmiel, stąd nazwa brzmiałaby Bielhop.
Aby jeszcze bardziej podkreślić lokalność moich piw, ich nazwy nawiązywałyby do dawnych nazw geograficznych, gospód i innych miejsc. Udało mi się nawet stworzyć kilka etykiet, które prezentuje poniżej (o domowym warzeniu piwa można przeczytać we wpisach oznaczonych tagiem Piwowarstwo).
Kto wie, może moja fantazja o lokalnym browarze kiedyś stanie się rzeczywistością... Byłaby to nietypowa promocja historycznych miejsc Bielawy.
oprac. Mąż /07.12.2018/
